Zasiłek z dostawą do domu
Pracownicy agencji ochrony osób i mienia
będą przywozić zasiłki osobom niepełnosprawnym. Pieniądze trafią w
ten sposób do potrzebujących już za dwa, trzy tygodnie. Na pomysł
wpadli pracownicy rudzkiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Do tej pory wypróbowali już trzy systemy - podaje "Dziennik
Zachodni".
Najpierw zasiłkami zajmowała się Poczta Polska. Jednak MOPS musiał płacić jej 5,18 zł plus jeden procent wartości od każdego przelewu. Od lutego wypłatami zajmowały się ajencje PKO BP. Jedna wypłata kosztowała 4,50 zł. Od czerwca MOPS znów porozumiał się z pocztą, bo zmalała prowizja - do 0,8% wartości przelewu. Ale i tak potrzebujący po pieniądze musieli wybrać się do okienka - pisze gazeta. Koszty obsługi zasiłków były szalenie drogie - narzeka Norbert Rózga, wicedyrektor rudzkiego MOPS-u. Miesięcznie chodzi przecież o tysiąc sto, tysiąc sześćset zasiłków! - dodaje.
Nowy program obejmie jednak tylko osoby niepełnosprawne, które nie wychodzą z domu. W Rudzie Śląskiej to grupa około 350-450 osób - informuje "Dziennik Zachodni". Do tej pory korzystaliśmy z usług poczty. Wpadliśmy jednak na pomysł, że zamiast listonoszy pieniądze może dostarczać agencja ochrony, która ma koncesję na przewóz gotówki - mówi Norbert Rózga. W ten sposób miesięcznie będzie można zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. (PAP)