Zamiast w komputerze wszystko w teczkach

Bez dobrego oprogramowania nie będziemy w stanie skutecznie i szybko pracować. Program niezbędny jest nie tylko do rejestrowania danych osób uprawnionych do otrzymania zasiłku, ale również do robienia zestawień finansowych czy rozliczeń - mówi Marek Smoczyk, dyrektor Wydziału Świadczeń Rodzinnych w toruńskim magistracie - podają "Nowości".

20.04.2004 | aktual.: 20.04.2004 06:50

W całym kraju trwa już jednak wydawanie wniosków dla ubiegających się o pomoc i przyjmowanie wypełnionych formularzy wraz z załącznikami. Urzędnicy nie mogą jednak wprowadzać danych z wniosków do baz komputerowych, bo wciąż nie mają odpowiedniego oprogramowania - pisze dziennik.

W Toruniu dziennie przyjmowanych jest około 250 wniosków. Urzędnikom dużo czasu zajmują indywidualne rozmowy z interesantami, którzy przynoszą niekompletne dokumenty. Wszystkie papiery, podobnie jak w Grudziądzu i Chełmży, są rejestrowane ręcznie i odkładane w wyznaczone miejsce. Decyzje administracyjne o przyznaniu zasiłków czy świadczeń pielęgnacyjnych będą mogły być formalnie wydane dopiero po wejściu w życie ustawy, czyli po 1 maja - podają "Nowości".

"Liczymy na to, że do końca tego tygodnia otrzymamy oprogramowanie. Będziemy musieli za nie zapłacić ale dopiero wtedy, kiedy się sprawdzi. Cena to około sto złotych za program na jedno stanowisko komputerowe" - mówi Marek Smoczyk - piszą "Nowości. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)