Zamachy w Bagdadzie
Samochód-pułapka eksplodował w
środę o świcie w pobliżu ambasady Australii w centrum Bagdadu,
powodując śmierć dwóch osób i raniąc dalsze cztery. Około pół
godziny później kolejny samochód-pułapka wybuchł niedaleko komendy
policji w stolicy Iraku; śmierć poniosło co najmniej pięć osób, a
ponad 30 jest rannych.
Trzecia mniejsza eksplozja była słyszana w Zielonej Strefie - ufortyfikowanej dzielnicy, w której mieszczą się siedziby tymczasowych władz irackich oraz ambasady różnych krajów - podała agencja AP.
Według australijskiego MSZ, pierwsza z eksplozji nie spowodowała ofiar wśród Australijczyków, ani większych szkód materialnych. Irackie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych potwierdziło, że wskutek wybuchu zginęły dwie osoby, a dalsze cztery zostały ranne. Według AFP, ofiary śmiertelne to Irakijczycy.
Australijska placówka dyplomatyczna znajduje się w stołecznej dzielnicy Dżadrija, gdzie we wtorek samochód-pułapka eksplodował w pobliżu biura jednej z najważniejszych irackich partii. Po środowym zamachu miejsce zdarzenia zostało otoczone przez amerykańskie czołgi i śmigłowce.
Drugi ładunek, również umieszczony w samochodzie, wybuchł we wschodniej części miasta w pobliżu komendy policji. Śmierć poniosło co najmniej pięć osób, a dalszych 36 zostało rannych - podała agencja Reutera.