Akcja ratownicza została odwołana o godz. 20. Dostaliśmy informację, że poszukiwany przez nas deskarz został zabrany z morza przez jeden z jachtów i dostarczony na brzeg w okolice Jastarni, skąd wypłynął - powiedział Jarosław Pionk, dyżurny Państwowego Ratownictwa Okrętowego.
Poszukiwany mężczyzna wypłynął w morze w piątek w południe. Po czterech godzinach, gdy nie wracał, jego znajomi powiadomili służby ratownicze. (mon)