Zachęta: uderza w papieża?

Informacje dotyczące pracy włoskiego artysty - Maurizio Cattelana - podało pismo artystyczne "Raster" na swoich stronach internetowych www.raster.art.pl.

Instalacja ma być częścią wystawy z okazji 100-lecia galerii. Jej kuratorem, na zaproszenie dyrektor Andy Rottenberg, ma być Harald Szeemann, ostatnio dyrektor artystyczny weneckiego Biennale i kurator jego ostatniej edycji. Praca przedstawia naturalistycznie odtworzoną, w skali 1:1, postać Jana Pawła II, przygniecioną do ziemi przez meteoryt. Tło stanowi czerwony dywan, dookoła leżą okruchy szkła, ponieważ kamienna bryła, wpadając do sali, wybiła dziurę w przeszklonym suficie.

Informując o przygotowywanej w "Zachęcie" instalacji, "Raster" powołuje się na parę odpowiedzialnych i zbliżonych do dyrekcji osób. Instalacja z papieżem była już prezentowana w ubiegłym roku w Szwajcarii i wywołała tam skandal. Dyrektor "Zachęty" nie chce rozmawiać z dziennikarzami na ten temat.

Z kolei rzeczniczka galerii Anna Muszyńska poinformowała, że budzącą kontrowersje instalację, przedstawiającą papieża, pozytywnie ocenił duszpasterz środowisk twórczych ksiądz Wiesław Niewęgłowski. Instalacja ta z pewnością znajdzie się na wystawie z okazji 100-lecia "Zachęty" - potwierdziła Muszyńska. Jak powiedziała, w opinii księdza Niewęgłowskiego, który oglądał zdjęcie instalacji, dzieło to dobrze przedstawia postać papieża i jego trud misyjny.

Natomiast kurator wystawy - Harald Szeeman - powiedział, że w rzeźbie Maurizio Cattelana Ojciec Święty jest przytłoczony przez ciężar symbolizowany przez meteor. Ciężarem tym miałby być duchowy i moralny "upadek" współczesności. Dziś, w czasach pełnych sprzeczności i w cywilizacji społeczeństwa nie kierowanego duchowymi celami, papież bierze na siebie ten ciężar trzymając wysoko krzyż - dodał Szeeman.

Kurator oświadczył również, że "Ojciec Święty" Maurizio Cattelana jest z pewnością najbardziej złożoną pracą w jego twórczości, mówiący o misji tego wielkiego Polaka otrzymanej od Boga. W dzisiejszych czasach pojęcie męczeństwa bardzo się zmieniło.

Kilka tygodni temu w "Zachecie" miała miejsce inna kontrowersyjna wystawa, na której prezentowano zdjęcia aktorów w hitlerowskich mundurach. Po spektakularnym geście Daniela Olbrychskiego, który szablą porąbał niektóre fotogramy, wystawę zamknięto.(aka)(ajg)