Zabójstwo w "Ultimo" - nowy proces
Anna Jaźwińska, świadek w nowym procesie o zabójstwo i
usiłowanie zabójstwa w sklepie "Ultimo" przy ulicy Nowy
Świat w Warszawie potwierdziła przed sądem, że
sprawczynią morderstwa jej męża jest Beata K.
05.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zdarzenie miało miejsce w grudniu 1997 roku. Jedynym świadkiem w sprawie jest Anna Jaźwińska, żona zamordowanego Daniela Jaźwińskiego, która została wtedy ciężko ranna.
Pokrzywdzona powiedziała, że jest w stu procentach pewna, że jej męża zastrzeliła Beata K. - była ekspedientka w sklepie sieci "Ultimo". Kilkanaście dni przed zdarzeniem została dyscyplinarnie zwolniona za kradzież, którą wykryła Anna Jaźwińska.
W pierwszym procesie sąd uniewinnił Beatę K. z powodu niedostatecznych dowodów. Na miejscu nie znaleziono broni, z której strzelano. Sąd stwierdził, że oskarżona nie miała motywu, by zabić, a biegli wydali opinię, że Jaźwińska może mieć amnezję, a jej zeznania obciążające Beatę K. mogą być wynikiem późniejszych przemyśleń. Sąd Apelacyjny nakazał jednak rozpoczęcie procesu od nowa.
Obrońca Beaty K., mecenas Tadeusz Cupryk powiedział, że w tak skomplikowanych sprawach - gdy chodzi, na przykład o morderstwo bliskiej osoby - pamięć może zawodzić. Jaźwińska potwierdziła przed sądem, że nie pamięta wielu rzeczy, ponieważ po strzale straciła przytomność i obudziła się dopiero w szpitalu.
Na niekorzyść oskarżonej Beaty K. świadczy to, że jej konkubent na początku powiedział, że Beata K. sama przyznała mu się do zabójstwa. Potem jednak zmienił zezania twierdząc, że były one wymuszone przez policję.(aos)