Amerykanin zginął pod miastem Balad blisko 100 km na północ od Bagdadu. Więcej szczegółów na temat zdarzenia nie podano.
Po zakończeniu działań zbrojnych blisko dwa miesiące temu, w okolicach Baladu doszło do serii ataków na amerykańskich żołnierzy. Agencja Associated Press pisze, że w sumie kilkudziesięciu zostało rannych albo zabitych.
Źródło artykułu: 