Zabił córkę, by ratować honor rodziny
14-letnia Turczynka, którą uprowadzono i zgwałcono, została uśmiercona w Stambule przez swego ojca i starszego brata w wyniku rady familijnej, na której podjęto decyzję o konieczności "uratowania honoru rodziny" - podała miejscowa prasa.
Historia ta wydarzyła się w Avcilar, dzielnicy robotniczej europejskiej części metropolii. 14-letnia Nuran Halitoglu została uprowadzona pod koniec marca przez młodego mężczyznę, gdy szła do supermarketu - napisał dziennik "Hurriyet".
Była gwałcona w ciągu czterech dni, lecz zdołała uciec, a jej prześladowca został złapany i aresztowany.
Rodzina poszkodowanej, pochodząca z okolic Van we wschodniej Turcji, uznała, że honor rodziny ucierpiał, toteż należy wyeliminować tego przyczynę. Do przeprowadzenia egzekucji wyznaczono ojca i brata dziewczyny. Została uduszona kablem elektrycznym w domu jednego z członków rodziny i pogrzebana w lesie - podał dziennik "Milliyet".
Rodzina, pragnąc ukryć, co się stało, poinformowała policję o zaginięciu dziewczynki. Jednak w wyniku donosu policja odnalazła ciało zamordowanej i aresztowała 14 osób, w tym ojca, który potwierdził przebieg zdarzeń, i brata.
Sprawa ta w Turcji, która jest krajem muzułmańskim, lecz państwem świeckim, wywołała wiele emocji i znalazła się w środę na czołówkach głównych dzienników.