Za miesiąc nowy rząd Palestyńczyków
Premier palestyńskiego "rządu
sytuacji nadzwyczajnej" Ahmed Korei zasugerował w niedzielę, że za
miesiąc Palestyńczycy w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu
będą mieli nowy rząd i nowego premiera.
12.10.2003 17:30
Korei nie dodał nic więcej do tej wypowiedzi, ale według poinformowanych źródeł palestyńskich, premier może z powodzeniem pozostać na swym stanowisko, jeśli uzyska od parlamentu Autonomii Palestyńskiej zatwierdzenie swego rządu w składzie, jaki będzie mu odpowiadał.
Korei złożył we wtorek wraz z siedmioma ministrami swego gabinetu przysięgę na ręce przewodniczącego Autonomii Jasera Arafata i od niedzieli funkcjonuje jako szef "rządu sytuacji nadzwyczajnej".
Zobowiązał się pozostać na jego czele do końca miesiąca.
Jednak z chwilą gdy Arafat ogłosi odwołanie "sytuacji nadzwyczajnej", ogłoszonej przez niego po ostatnim palestyńskim zamachu samobójczym 4 października w Hajfie, Korei może uzyskać w parlamencie aprobatę dla rozszerzenia składu rządu, zgodnie z jego sugestiami.
Rozbieżności między nim i Arafatem doprowadziły do pozostania poza składem jego gabinetu tymczasowego generała Nasera Jusefa, desygnowanego na ministra spraw wewnętrznych. Wojskowy ten zażądał przekazania mu całkowitej kontroli nad palestyńskimi siłami bezpieczeństwa, którą faktycznie sprawuje Arafat.
Dla zamanifestowania, że nie chce być zależny w swym resorcie od Arafata, Jusef odmówił złożenia przysięgi na ręce przewodniczącego Autonomii. Decyzją Komitetu Centralnego Al Fatah Jusef został wyłączony ze składu "rządu sytuacji nadzwyczajnej".