"Za dużo o tym Papieżu"
Deputowany populistycznej Liberalno-
Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Aleksiej Mitrofanow ponownie
skrytykował Kreml za wysłanie do Watykanu na pogrzeb
Papieża delegacji na "zbyt wysokim szczeblu", a media za nadmierne
zainteresowanie śmiercią Jana Pawła II. Mitrofanow dodał, że pogrzeb Papieża na pewno nie będzie większy od pogrzebu Stalina, a ostatnie lata życia Jana Pawła II porównał do ostatnich lat życia Leonida Breżniewa.
07.04.2005 | aktual.: 11.04.2005 15:22
Uważam, że szczebel naszej delegacji jest za wysoki. Po co premiera, tym bardziej Żyda, wysyłać na pogrzeb papieża. Szczebel powinien być adekwatny do roli, jaką katolicy odgrywają w Rosji - powiedział Mitrofanow, którego wypowiedź opublikował dziennik "Izwiestija".
Poprzedniego dnia Mitrofanow próbował nakłonić Dumę (niższą izbę parlamentu) do nałożenia kagańca rosyjskim mediom, które - według niego - zbyt szeroko relacjonują wydarzenia związane ze śmiercią Jana Pawła II. Wniosek odrzucono przytłaczającą większością głosów.
W wypowiedzi dla "Izwiestii" deputowany LDPR podtrzymał krytyczną ocenę relacji z Rzymu rosyjskich mediów. Rosja nie jest państwem katolickim. Nie ma potrzeby informowania codziennie, ze szczegółami, o wydarzeniach w Watykanie - oświadczył.
Mitrofanow nie zgodził się także z opinią telewizji NTV, że pogrzeb Jana Pawła II będzie największą uroczystością pogrzebową w dziejach świata. To nieprawda. Większą od pogrzebu Stalina nie będzie. Dlatego, że Stalina żegnano w Rosji, Chinach i Europie Wschodniej - zauważył.
Deputowany LDPR porównał ostatnie lata życia dwóch osób: sekretarza generalnego radzieckiej partii komunistycznej Leonida Breżniewa i papieża. Wyraził przy tym zdziwienie, że gdy przez wiele lat umierał Leonid Breżniew, na Zachodzie szydzono z niego. A kiedy przez 8 lat na naszych oczach gasł Papież, przebywając w głębokim marazmie, świat wyrażał żal, okazywał mu miłość.
W czwartkowym numerze "Izwiestija" opublikowały także komentarze dwóch znanych dziennikarek rosyjskich do środowej inicjatywy deputowanego LDPR.
Tatjana Mitkowa z telewizji NTV powiedziała, że materiały rosyjskich mediów na temat Jana Pawła II są adekwatne do wydarzenia i człowieka, którego inaczej niż wielkim nazwać nie można. Czy na planecie jest jeszcze jeden człowiek, którego po śmierci żegnałby cały świat, jak teraz żegna Papieża? - dodała.
Marianna Maksimowska z telewizji REN TV podkreśliła z kolei, że Karol Wojtyła - Jan Paweł II był jednym z najbardziej szanowanych przywódców religijnych. To on jako pierwszy od kilkuset lat pokajał się za grzechy Kościoła, w tym za inkwizycję - powiedziała Maksimowska. Szanowali go ludzie wierzący i niewierzący - dodała.
Komentatorka REN TV zwróciła także uwagę, że wśród żegnających Jana Pawła II przywódców państw i kościołów w piątek w Watykanie zabraknie prezydenta Rosji Władimira Putina i głowy Cerkwi rosyjskiej Aleksego II.
Jerzy Malczyk