Z tornistrem na wokandę
O blisko 20% zwiększyła się w tym roku
Małopolsce liczba przestępstw nieletnich. Więcej jest rozbojów,
bójek, pobić, ale też i przestępstw narkotykowych - informuje
"Dziennik Polski".
11.12.2006 02:25
Ten gwałtowny wzrost notowań w policyjnych statystykach specjaliści wiążą przede wszystkim z ujawnianiem przez szkoły patologicznych zjawisk, które do niedawna były ze wstydem skrywane. Lawinowy wzrost doniesień odnotowano po niedawnej serii samobójstw nastolatków i zapowiedziach stworzenia "czarnej" listy szkół, które nie informują o aktach przemocy na swoim terenie.
Statystyki wykazują znaczny wzrost czynów karalnych nieletnich. Pozostaje jednak pytanie, czy jest ich rzeczywiście więcej, czy też szkoły szybciej reagują i zgłaszają nam o patologicznych zjawiskach - mówi naczelnik wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie Jacek Górecki.
Faktem jest, że nie zdarzają się już takie sytuacje, jak wcześniej, kiedy zatrzymując nieletniego, "rozliczaliśmy" go np. z wymuszeń w ciągu całego roku szkolnego. Dzisiaj takie sygnały docierają już o wiele wcześniej. Oceniamy to oczywiście bardzo pozytywnie, bo nic bardziej nie rozzuchwala młodych ludzi, jak poczucie bezkarności - dodaje rozmówca "Dziennika Polskiego". (PAP)