Brytyjska armia zezwoliła żołnierzom w stanie wolnym przyjmować całonocne wizyty przyjaciółek w koszarach.
Głównodowodzący generał Michael Walker, tłumaczył zmianę polityki armii wobec 50 tys. kawalerów-żołnierzy tym, że wojsko chce być bardziej elastyczne. Dodał, że gdy armia ma problemy ze zdobywaniem nowych rekrutów, musi "iść z duchem czasu". (reb)