Jak poinformowała policja, ciało wypłynęło, zanim strażacy-płetwonurkowie zaczęli kontynuować poszukiwania - powiedział rzecznik komendanta policji w Białymstoku Dariusz Sadowski.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu. Chłopak i jego bratanica utonęli w Bugu, gdy próbowali przejść na drugi brzeg w płytkim miejscu. Nieoczekiwanie wpadli do głębokiego rowu w dnie rzeki. Nie umieli pływać.
Źródło artykułu: 