ŚwiatWznowienie negocjacji ws. programu atomowego Iranu

Wznowienie negocjacji ws. programu atomowego Iranu

Iran i sześć światowych mocarstw - USA, Wielka Brytania, Francja, Chiny, Rosja i Niemcy - wznowiły w Wiedniu kolejną rundę negocjacji poświęconych irańskiemu programowi nuklearnemu. Zdaniem Zachodu może on mieć na celu budowę broni jądrowej.

Po nieformalnych kontaktach podejmowanych w środę przez strony rozmów główni negocjatorzy Iranu i pozostałych sześciu państw rano rozpoczęli obrady plenarne. Jest to już szósta od lutego br. runda prowadzonych w Wiedniu rozmów.

Dyplomaci mają niespełna trzy tygodnie na osiągnięcie długoterminowego porozumienia w sprawie ograniczenia irańskiego programu atomowego; termin, jaki sobie wyznaczyli, mija 20 lipca. Wtedy właśnie ma przestać obowiązywać wstępne porozumienie zawarte w ub. roku w Genewie.

Zachodnie źródła dyplomatyczne, na które powołuje się agencja Reutera, nie wykluczają, że konieczne będzie przedłużenie rozmów.

Podczas poprzedniej rundy negocjacji w czerwcu pracowano nad roboczą wersją porozumienia, jednak z powodu utrzymujących się rozbieżności nie powstał jego projekt. Iran informował wówczas, że nie odnotowano przełomu w głównych punktach spornych.

W listopadzie 2013 roku światowe mocarstwa i Iran zawarły w Genewie wstępne porozumienie, zakładające ograniczenie przez Irańczyków ich programu nuklearnego w zamian za czasowe zniesienie części sankcji międzynarodowych. Umowa weszła w życie 20 stycznia i ma obowiązywać przez pół roku.

Stawka w rozmowach z Iranem jeszcze wzrosła w obliczu kryzysu w Iraku i innych państwach Bliskiego Wschodu - zauważa Reuters. Przypomina, że Izrael w przeszłości groził Iranowi atakami wojskowymi na tamtejsze instalacje nuklearne, jeśli nie uda się w tej sprawie osiągnąć porozumienia na drodze dyplomatycznej.

Zachód podejrzewa, że Iran dąży do uzyskania broni nuklearnej, czemu władze w Teheranie zaprzeczają. Zgodnie ze swymi zobowiązaniami z Genewy Iran m.in. zaprzestał wzbogacania uranu do 20 proc. W odpowiedzi USA i UE zniosły niektóre sankcje.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)