Wysłannik papieża leci do Busha
Papież Jan Paweł II wystosował list do prezydenta USA George`a Busha. Wiezie go specjalny wysłannik, kard. Pio Laghi, który odleciał w poniedziałek przed południem z Rzymu do Waszyngtonu.
Kardynał Laghi powiedział, że udaje się do USA, _ "mając nadzieję wbrew nadziei"_ i wyraził przypuszczenie, że zostanie przyjęty w Białym Domu we środę, którą papież ogłosił dniem postu i modlitwy w intencji pokoju.
_ "Pójdę wtedy z pochyloną głową, w duchu modlitwy i postu i powiem, że wszyscy poprzez modlitwę i ofiarę jesteśmy oddani sprawie pokoju"_ - powiedział papieski wysłannik przed odlotem do USA. Odmawiając ujawnienia treści listu Jana Pawła II do prezydenta Busha, dodał, że jego misja ma polegać na "udaremnieniu wybuchu wojny".
Kardynał Laghi powiedział też, że nie zgadza się z tymi, którzy mówią, że od 11 września 2001 roku "wojna już trwa".
_ "Mogą tak myśleć, bo od 11 września uważają się za cel ataku"_ - powiedział hierarcha.
Dodał jednak, że zdecydowane stanowisko w sprawie Iraku przyniosło już pewne rezultaty, bo "wprawdzie Saddam Husajn jeszcze się nie ugiął, ale przynajmniej wobec inspektorów coś robi".(mp)