Wyborcze prezenty
Tak ekonomiści komentują ostatnie decyzje Sejmu.
Posłowie w ekspresowym tempie przyjęli wczoraj (środa) ustawę utrzymującą 7-procentowy VAT na część mieszkań i domów, nieoczekiwanie wprowadzili też nowe, wysokie ulgi na dzieci w podatku PIT. Rząd chciał, by ulgi wzrosły ze 120 do 572 złotych rocznie na jedno dziecko, ostatecznie będzie to jednak 1145 złotych. Koszt dla przyszłorocznego budżetu to 6,5 mld złotych, rząd zamierzał wydać na ten cel niecałe 3 mld.
PiS zarzuca opozycji, że to działania na szkodę finansów państwa - a opozycja przerzuca winę na PiS.
Sejm nie powinien teraz zajmować się takimi ustawami - twierdzi poseł Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski, poranny gość Radia PiN 102FM.
A dziś Sejm zajmie się kolejnymi kosztownymi ustawami - tym razem dotyczącymi emerytur. Głosowane będzie wprowadzenie corocznej waloryzacji świadczeń o wskaźnik inflacji plus 20 proc wskaźnika wzrostu wynagrodzeń, posłowie zajmą się przesunięciem o rok wprowadzenia emerytur pomostowych, które miały od stycznia zastąpić wcześniejsze emerytury. Przyszłoroczny koszt obu tych rozwiązań to - według różnych szacunków - od około 5 mld do nawet kilkunastu mld złotych.