Wtorek dniem protestów Samoobrony
(PAP/Adam Hawałej)
We wtorek w całym kraju odbędą się zapowiadane przez Samoobronę masowe demonstracje. To jest początek całej fali protestów, które mają nas doprowadzić do celu, którym jest przejęcie władzy w Polsce - powiedział w poniedziałek szef Samoobrony, Andrzej Lepper.
Samoobrona - mówił Lepper - będzie demonstrować przeciw polityce społecznej, gospodarczej i finansowej państwa, bezrobociu, brakowi zasiłków, nędznym emeryturom i rentom oraz braku wizji przyszłości dla młodzieży.
Zrobię wszystko, żeby wszystko odbyło się pokojowo, żeby nie było żadnej burdy. Nie może polecieć ani jeden kamień, nie może być wybita ani jedna szyba, bo to byłoby niszczenie własnego kraju - podkreślił Lepper.
Protesty Samoobrony mają odbyć się w kilkudziesięciu miejscach w kraju. Oprócz przechodzenia przez jezdnię na pasach, planowanych jest kilkanaście pikiet urzędów. W większości przypadków policja ani samorządy nie zostały powiadomione o protestach. Policja zapowiedziała egzekwowanie prawa.
W Warszawie Samoobrona wspólnie z OPZZ mają demonstrować pod siedzibą NBP pod hasłem "Balcerowicz musi odejść". Przyłączą się do nich m.in. Kółka Rolnicze i pracownicy "Bison-Bial", po proteście przed Metalexportem. Pikietę zapowiedzieli też pracownicy cukrowni i plantatorzy buraków cukrowych.
W Radomiu manifestacja Samoobrony będzie połączona z obchodami 26. rocznicy protestów robotniczych przeciw podwyżkom cen z 1976 r. Ma w niej uczestniczyć Andrzej Lepper - poinformował poseł Stanisław Łyżwiński.
Mapkę nielegalnych i legalnych zgromadzeń publikuje wtorkowe Życie Warszawy. Dziennik pisze, że przez centrum stolicy przejdzie prawie 10 tys. ludzi. Demonstracjami w samej Warszawie ma zająć się kilkuset policjantów. Bardzo możliwe, że będą mieli ręce pełne roboty. Głównie dlatego, że marsze i pikiety Samoobrony będą nielegalne - podkreśla gazeta.
Premier Leszek Miller zapowiedział, że w przypadku dojścia do skutku zapowiedzianych przez Samoobronę blokad, siły porządkowe będą reagować. Obowiązkiem instytucji jest dbanie o przestrzeganie prawa i każdy, kto je narusza, musi liczyć się z konsekwencjami. Jeżeli we wtorek będą miały miejsce tego rodzaju fakty, to siły porządkowe będą reagować - powiedział premier. (PAP/IAR, jask)
Zobacz także:
w wiadomosci.wp.pl: Gdzie "zaatakuje" Samoobrona?
w wiadomosci.wp.pl: Zagłosuj w ankiecie Wirtualnej Polski
w zw.com.pl: Życie Warszawy - To po prostu bezczelność