Przez kilka godzin, od ataku terrorystów, miejsce pobytu prezydenta USA George`a W. Busha utrzymywane było - ze względów bezpieczeństwa - w tajemnicy. Tuż przed 19.00 CNN podało, że prezydent przebywa w bazie wojskowej w Luizjanie.
Cała Ameryka i cały świat oczekują na wystąpienie prezydenta.
Tuż po zamachu prezydent wygłosił krótkie oświadczenie, w którym zapowiedział pomoc dla ofiar terroru i ich rodzin i zaakcentował, że Ameryka nie pozostawi tej zbrodni bez odzewu. (as, mk)