Wszechpolacy agitują w szkołach
Młodzież Wszechpolska wkracza do szkół. Jej działacze organizują w różnych placówkach oświatowych na Dolnym Śląsku pogadanki dla uczniów. W ich trakcie namawiają do aktywności, również w ramach swojej kontrowersyjnej organizacji - pisze "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska".
Według dziennika, akcja Młodzieży Wszechpolskiej jest ogólnopolska. Przedstawiciele organizacji, której honorowym prezesem jest Roman Giertych występują na godzinach wychowawczych. Starają się na nich zachęcać młodych ludzi do aktywności, przybliżają im najnowszą historię Polski, tłumaczą bieżące wydarzenia polityczne.
- Chodzi o zmobilizowanie uczniów do działania, niekoniecznie w naszych szeregach - mówi prezes MW Marcin Kubiński. Ale jego wrocławski pełnomocnik Robert Winnicki zdradza: - Oczywiście, pewne wątki z naszej działalności również się pojawiają, bo właśnie w szeregach Młodzieży Wszechpolskiej można realizować się w sposób najpełniejszy.
Winnicki sam prowadził jedną z takich pogadanek. Uczniom Liceum Ogólnokształcącego w Bogatyni tłumaczył zawiłości europejskiej konstytucji. - Zaprezentowaliśmy własny pogląd na ten temat wraz z uzasadnieniem - przyznaje aktywista. Czy to nie propaganda? - Nie, bo sala była przygotowana i doszło do rzeczowej dyskusji - zaprzecza Robert.
Nic zdrożnego w wykorzystywaniu szkoły do politycznej kampanii nie widzi Agata Rydianow-Pluta, dyrektorka bogatyńskiego liceum: - Pozwalamy na takie działania wszystkim, pod warunkiem, że jest tym zainteresowana nasza młodzież - przyznaje. Jednak na temat samego przebiegu "pogadanki" (tym razem odbyła się ona poza godzinami lekcyjnymi) nic powiedzieć nie może.
Z informacji "SP - GW" wynika, że podobne spotkania odbywały się również we Wrocławiu, Wałbrzychu, Legnicy, Świdnicy i Lwówku Śląskim. (PAP)