Policja poszukuje dwóch bandytów którzy w sobotę zrabowali 7,5 tys. zł z ajencji PKO w centrum Wrocławia.
Do napadu doszło około godziny 10.00. Jeden z przestępców miał na głowie kominiarkę, drugi miał nasuniętą na twarz czapkę-bejsbolówkę. Pistoletem lub jego atrapą sterroryzowali dwie pracownice i zrabowali pieniądze. Uciekli z miejsca zdarzenia małym fiatem. Personelowi agencji nic się nie stało.
Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że nie widzieli napastników. Jest to kolejna ajencja bankowa obrabowana w ostatnich miesiącach w stolicy Dolnego śląska. Żadna - zdaniem policji - nie miała odpowiednich zabezpieczeń.(kar)