Wpadli spece od włamań na "śpiocha"
Gorzowska policja zatrzymała trzech mężczyzn specjalizujących się we włamaniach "na śpiocha". Zdaniem policji podejrzani wykorzystując gorące lipcowe noce wchodzili do mieszkań przez otwarte okna i okradali je podczas snu domowników - poinformował rzecznik Komendy
Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Sławomir Konieczny.
Na razie przedstawione zarzuty obejmują jedno przestępstwo, jednak policja sądzi, że było ich więcej. Chodzi o kradzież do jakiej doszło pod koniec lipca w Gorzowie. Z mieszkania gorzowianki skradziono wówczas pieniądze, karty kredytowe i przedmioty osobiste.
Na podstawie zgromadzonego do tej pory materiału dowodowego zielonogórzanom w wieku od 27 do 28 lat przedstawiono zarzut włamania w Gorzowie. Dwóch z nich trafiło do aresztu, wobec trzeciego jako środek zapobiegawczy zastosowano dozór policji i poręczenie majątkowe. Wszystkim grozi do 10 lat więzienia - powiedział Konieczny.
Podejrzanych zatrzymali funkcjonariusze głogowskiej komendy (woj. dolnośląskie) na jednej z ulic Zielonej Góry. Mężczyźni starali się wybrać pieniądze z bankomatu.
Trzymali karty bankomatowe w dłoniach, na których mieli założone gumowe rękawiczki. To wzbudziło podejrzenia policjantów. Przy mężczyznach znaleziono wiele przedmiotów mogących pochodzić z wcześniej dokonanych włamań m.in. notatnik, który skradziono gorzowiance- powiedział Konieczny.
Policjanci podejrzewają, że trójka zielonogórzan może być odpowiedzialna za szereg innych kradzieży, jakie odnotowano w Głogowie i innych miejscowościach zachodniej Polski.
Ustalono np., że w lipcu przemieszczali się po terenie kilku województw; byli między innymi w okolicach Szczecina i Poznania. Badamy więc, czy także tam nie doszło do włamań, za które mogą być odpowiedzialni - dodał Konieczny.
Latem, gdy często na noc zostawiamy otwarte okna, naszą nieuwagę wykorzystują włamywacze. Pamiętajmy więc by właściwie zabezpieczyć mieszkanie i unikać podobnych sytuacji- dodał rzecznik gorzowskiej policji.