Woodstock - ubaw bez przerwy
Roman Polański z Żar odgwiżdże początek
Przystanku Woodstock. Przed uczestnikami dwa dni koncertów i
dodatkowych atrakcji - pisze "Gazeta Lubuska".
Na dzień przed Przystankiem, największą plenerową imprezą w Europie, na polu namiotowym kłębią się już tłumy. Stale przybywają nowi woodstokowicze. Przyjeżdżamy dla klimatu. Tu dobrze czują się zarówno młodzi i starsi wiekiem - mówi 17-letnia Iza Długołęcka z Łodzi.
Choć do głównej imprezy zostały godziny, także mieszkańcy Kostrzyna przychodzą już na pole. Lubię na tych cudaków popatrzeć. To spokojni ludzie. Tylko czasem piwa co niektórzy za dużo wypiją - mówi Maria Zielińska.
Wzdłuż głównej drogi przez woodstockowe pole stoją już kramy z różnymi gadżetami oraz namioty organizacji pozarządowych. (PAP)