Trwa ładowanie...
d3u9o2q
13-12-2005 04:25

Wolność za prawdę dla Rywina?

Lew Rywin ma niewielkie szanse na
prezydenckie ułaskawienie. Może je zwiększyć, gdy zdecyduje się
powiedzieć, kto go wysłał do Agory z korupcyjną propozycją,
twierdzi "Życie Warszawy".

d3u9o2q
d3u9o2q

Aleksander Kwaśniewski nie zdąży ułaskawić producenta filmowego. Sprawę rozpatrzy już prezydent Lech Kaczyński. Rywin ma w zanadrzu ostatni atut. Mógłby wyznać, kto wysłał go do Agory z korupcyjną propozycją sprzedania ustawy medialnej za łapówkę, i w ten sposób ujawnić tajemniczą "grupę trzymającą władzę". Tego, kto był jego mocodawcą, Rywin nie ujawnił ani komisji śledczej, ani sądowi.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro na razie nie widzi przesłanek, by prezydent skorzystał wobec Lwa Rywina z prawa łaski. - Liczę na to, że sądy, które orzekały w sprawie Rywina, wyrażą podobną opinię- mówił przed kilkoma dniami minister Ziobro, który w poprzedniej kadencji Sejmu zasiadał w komisji śledczej badającej aferę Rywina.

A gdyby Rywin chciał przerwać milczenie? Minister Ziobro - zastrzegając, że mówi czysto teoretycznie - przyznał, iż jedną z przesłanek ułaskawienia jest zachowanie się skazanego po wyroku. -_ Gdyby Lew Rywin wyraził skruchę i ujawnił "grupę trzymającą władzę", to mógłbym być skłonny do zmiany swego stanowiska w tej sprawie,_ przyznaje min. Ziobro. (PAP)

d3u9o2q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u9o2q
Więcej tematów