PolskaWokół najsłynniejszej "listy"
Wokół najsłynniejszej "listy"
(PAP)
Choć wzbudza tyle kontrowersji, IPN jej potrzebował, być może należało ją tylko lepiej chronić. Tak mówią współautorzy decyzji o powstaniu indeksu osobowego akt z Instytutu Pamięci Narodowej. Tzw. liście Wildsteina zarzucono już, że łamie ustawy o ochronie danych osobowych, Instytucie Pamięci Narodowej i narusza tajemnice państwową. Czy rzeczywiście?
07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 17:48