Więźniowie z importu
W łódzkich więzieniach i aresztach śledczych za kratkami siedzi 13 obcokrajowców: morderców, przemytników i złodziei. Wśród nich jest kobieta. Ukrainkę podejrzewa się o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Na wyrok w swojej sprawie czeka w areszcie dla kobiet przy ul. Beskidzkiej.
Najwięcej obcokrajowców trafia do Aresztu Śledczego przy ul. Smutnej, gdzie czekają na osądzenie. Obecnie siedzi tam czterech Ukraińców, trzech Ormian, dwóch Wietnamczyków, Turek i Niemiec. Większość z nich to członkowie grup przestępczych, z których część to grupy o charakterze międzynarodowym. Do aresztu trafili za przestępstwa popełnione na terenie naszego kraju.
Wśród nich jest płatny zabójca "Kola", były członek Specnazu, który w łódzkim areszcie siedzi od 14 czerwca 2004 roku. Aresztowano go dwa lata wcześniej pod zarzutem kierowania zorganizowaną, groźną grupą przestępczą. To najgroźniejszy obcokrajowiec w łódzkich placówkach penitencjarnych. Jest zakwalifikowany jako niebezpieczny i poddawany specjalnej procedurze więziennej.
Jeden z Ormian czeka na uprawomocnienie się wyroku - 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo. Drugi trafił za polskie kratki za sprzedaż pirackich płyt z filmami, muzyką i grami komputerowymi.
Niemiecki więzień został zatrzymany pod zarzutem kierowania grupą przestępczą, która usiłowała rozprowadzić w Polsce 5 milionów litrów nielegalnego spirytusu! (na tej operacji skarb państwa miał stracić 32,5 miliona złotych) zakupionego wcześniej na terenie Włoch i Francji. Natomiast Turek miał za zadanie przewieźć przez Polskę do krajów Europy Zachodniej znaczne ilości środków odurzających. Wietnamczycy trafili do aresztu za przestępstwa kryminalne z użyciem siły.
- Mimo to, że większość z nich to bardzo groźni kryminaliści powiązani nawet z międzynarodową przestępczością mafijną, w polskim areszcie muszą się stosować do naszej dyscypliny i regulaminu - mówi ppor. Krystian Sobczak, rzecznik aresztu.
Jeden obcokrajowiec odsiaduje wyrok w Zakładzie Karnym nr 2 przy ul. Kraszewskiego. Jest to Wietnamczyk, który od wielu lat mieszka w Polsce.