Wiertło "Anna" pod ziemią
Potężne wiertło "Anna" zjechało do tunelu II linii metra
Potężna Anna schodzi pod ziemię - zdjęcia
Potężne wiertło o wdzięcznym imieniu "Anna" zostało dziś rano, przy użyciu wielkiego dźwigu wpuszczone do budowanego właśnie tunelu drugiej linii warszawskiego metra. Opuszczenie ważącego około 400 ton czoła tarczy na głębokość dwóch pięter trwało ponad dwie godziny.
"Anna" ma za zadanie wydrążyć południowy tunel od stacji Powiśle. Wiercenie ma zacząć w maju, a do tego czasu będą trwały prace mające na celu uruchomienie urządzenia.
Wiertło składa się z trzech modułów: tarczy i zaplecza technologicznego, które będą po kolei opuszczane do tunelu przez potężny dźwig.
Jak mówi rzecznik wykonawcy Mateusz Wilczyński, przygotowania do przeniesienia 400 tonowej tarczy trwały od wielu dni. Dzięki przygotowaniom, cała operacja została przeprowadzona sprawnie i bez utrudnień.
(IAR, TVN24, aj)
Wiertło "Anna" już w tunelu
Tarczę uniósł dźwig, który waży 500 ton. Trzeba było wzmocnić grunt tak, by maszyna stała stabilnie. Ostatniej nocy próbnie podniesiono tarczę.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Opuszczaniu "Anny" przyglądała się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Minimalna prędkość, z jaką tarcza będzie drążyć tunel to 10 - 12 metrów na dobę. Wykonawcy robót liczą jednak, że uda się osiągnąć nawet 15 metrów na dobę.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Z badań wynika, że podczas drążenia tuneli nie powinno być większych przeszkód. Utrudnienia mogą spowodować jedynie głazy narzutowe i tak zwane soczewki wodne.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Całej operacji przyglądał się spory tłum na czele z prezydent Gronkiewicz-Waltz. Dopisali też urzędnicy miejscy i dziennikarze.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Trzy z czterech tarcz mają już imiona. Są to Anna, Maria i Wisła.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Tarcze będą drążyć tunel 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Przy obsłudze jednej tarczy będzie pracować ponad 50 osób.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Osadzona w szybie startowym tarcza jest podłączana do różnego rodzaju urządzeń sterujących i kontrolujących jej pracę. Podłączane są też taśmociągi, zasilanie i przewody pompujące wodę.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Cały zestaw wiertła będzie miał prawie 100 metrów długości. Pełną gotowość osiągnie za mniej więcej miesiąc.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Początkowo wykonawca chciał użyć trzech tego typu tarcz. Jednak opóźnienia w harmonogramie budowy spowodowały, że centralny odcinek drugiej linii metra będą drążyć cztery takie urządzenia.
Wiertło "Anna" już w tunelu
Tak wygląda plac budowy z dachu budynku pobliskiego banku.