"Wielokulturowość prowadzi do segregacji"
Wielokulturowość powoduje segregację,
dławi wolność wypowiedzi i zagraża demokracji liberalnej -
ostrzega w opublikowanych w sobotę fragmentach książki naczelny
rabin Wielkiej Brytanii Jonathan Sacks.
20.10.2007 | aktual.: 20.10.2007 19:49
Fragmenty książki "The Home We Build Together: Recreating Society" (Dom, który budujemy wspólnie: Odtworzenie społeczeństwa") opublikował dziennik "The Times".
Sacks pisze, że "wielokulturowość prowadzi nie do integracji, a segregacji". Jego zdaniem "demokracja liberalna jest w niebezpieczeństwie", a "polityka wolności i swobód ryzykuje przekształceniem się w politykę zastraszenia".
Rabin uważa, że politykę w Wielkiej Brytanii zatruło nastanie polityki opartej na tożsamości grup mniejszościowych; takie grupy najpierw upominały się o swoje prawa, a następnie o przywileje.
Proces ten rozpoczął się od Żydów, a następnie objął Murzynów, kobiety i homoseksualistów. W efekcie przyniósł według Sacksa "nieubłagane podziały".
Według niego kultywowanie przynależności do grupy, której spoiwem jest to, że należy się do ofiar, nastawia taką grupę przeciwko drugiej, i "każda z nich utrzymuje, że to jej ból, rany, trauma i upokorzenie było większe niż innych grup".
W wywiadzie dla "Timesa" Sacks powiedział, że pragnie, by jego książka była "w najwyższym stopniu niepoprawna politycznie".
Rabin zaatakował wielokulturowość ze względu na zawarte w niej przesłanie, iż Wielka Brytania jest krajem-hotelem, który wita gości płacących podatki i świadczy im w zamian pewne usługi, ale nikomu nie daje poczucia przynależności i wypływającej z niej odpowiedzialności. Pociąga to za sobą - zdaniem Sacksa - większy wysiłek ze strony jednostek, by znaleźć i podtrzymać więzi w społecznościach.