Wielka koncentracja
Śmigłowce "Apache" nad Kuwejtem (PAP)
W pobliżu Iraku jest już 55-65 tysięcy żołnierzy amerykańskich. Drugie tyle dostało rozkaz udania się w region Zatoki Perskiej i jest już w drodze, lub wkrótce tam wyruszy - wynika z informacji mediów amerykańskich i brytyjskich. To jednak za mało, by zacząć wojnę - mówią eksperci.
27.01.2003 | aktual.: 27.01.2003 16:11
Według nich niezakończone jeszcze przygotowania wojskowe są jednym z powodów, dla których prezydent George W. Bush może zgodzić się, by dać inspektorom ONZ czas do końca lutego na sporządzenie jeszcze jednego raportu o tym, czy i jak Irak wykonuje swe zobowiązania rozbrojeniowe.
"New York Times" podawał kilka dni temu, że w regionie Zatoki Perskiej jest około 55 tysięcy żołnierzy amerykańskich (najwięcej, bo 15 tysięcy, w Kuwejcie, tyle samo na morzu, poza tym m.in. 5 tysięcy w Arabii Saudyjskiej i 4 tysiące w Turcji). CNN informuje, że USA mają w pobliżu Iraku już 65 tysięcy ludzi.
Jednostki, które otrzymały już rozkaz wyruszenia w pobliże Iraku lub zostały postawione w stan pogotowia, liczą według "New York Times" 155 tysięcy żołnierzy. W drodze jest 250 samolotów i prawie 700 samosterujących pocisków rakietowych.
BBC przytacza opinie, że w połowie lutego dowództwo operacji będzie miało w regionie Zatoki Perskiej około 150 tysięcy żołnierzy, co w razie potrzeby wystarczy, by rozpocząć wstępny atak, po którym do walki szybko włączałyby się kolejne jednostki przybywające na teatr wojny.
Wysokiej rangi analityk wojskowy powiedział Reuterowi, że wojska amerykańskie i brytyjskie będą gotowe do rozpoczęcia ataku dopiero w marcu, bo tyle czasu potrzeba na ściągnięcie w pobliże Iraku głównych uderzeniowych wojsk lądowych i ciężkiego sprzętu. Warunkiem powodzenia jest też rozmieszczenie znacznych amerykańskich sił lądowych w Turcji. Prawdopodobnie atak poprzedzą naloty bombowe i rakietowe, jak podczas wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.
Anonimowy rozmówca Reutera powiedział, że do końca kwietnia pogoda nie powinna utrudniać walk (potem w Iraku zaczynają się nieznośne upały). Przy założeniu, iż wojna potrwa 4-6 tygodni optymalnym terminem rozpoczęcia operacji byłaby połowa marca.