PolskaWielka afera z "Wielką grą"

Wielka afera z "Wielką grą"

TVP zdjęła z anteny teleturniej "Wielka
Gra". Wraz z programem przepadnie 40 tys. zł nagrody, jaką miał
dostać jeden z graczy, alarmuje "Gazeta Wyborcza".

15.07.2006 | aktual.: 15.07.2006 04:24

Sprawę ujawniła "Gazecie" prowadząca program Stanisława Ryster: - We wrześniu miała być emisja programu, w którym jeden z graczy wygrał 40 tys. zł. To główna nagroda z tematu o Da Vincim. Jednak regulamin mówi, że TVP płaci dwa tygodnie po emisji programu. A tego programu już nie będzie. Więc nagroda przepada.

Ryster oskarża władze TVP o ignorancję: Ten gracz może wystąpić do sądu przeciwko TVP o złamanie regulaminu. Dodaje też, że w kolejce do emisji czekały następne programy, w których gracze awansowali do dalszego etapu gry. Tym samym pozbawiono ich możliwości wygrania pieniędzy.

Hałas wokół zdjęcia teleturnieju robią już laureaci "Wielkiej gry". Trzydzieści osób z całej Polski podpisało list do posła PiS Pawła Kowala, szefa komisji kultury i środków przekazu. Protestują przeciwko zdjęciu programu i przypominają słowa prezesa TVP Bronisława Wildsteina, że rankingi oglądalności nie są jedynym kryterium obecności programów na antenie.

"Wielka gra" to najstarszy polski teleturniej wprowadzony w roku 1962. W swej pierwszej wersji był wierną kopią amerykańskiego quizu "Double Your Money" i jego włoskiego odpowiednika. Od lat 70. do dziś program prowadzi Stanisława Ryster. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)