PolskaWielbłąd utknął w kanale

Wielbłąd utknął w kanale

Strażacy z Żar (Lubuskie) pomogli wielbłądowi, który utknął w niedużym kanale melioracyjnym. Jak przyznają, to pierwsza taka interwencja, ale nie jedyna nietypowa w ostatnich godzinach w Lubuskiem. W niedzielę gorzowscy strażacy odstawili nad rzekę bobra, który zbytnio oddalił się od Warty i chodził po torach tramwajowych.

W poniedziałek rano wielbłąd uciekł z cyrku, który przyjechał na występy do Żar. Poszukiwania podjęte przez jego właścicieli szybko przyniosły efekt. Okazało się jednak, że zwierzę utknęło w niedużym, wybetonowanym kanale melioracyjnym. O pomoc poproszono strażaków.

Przy pomocy betonowych płyt strażacy zrobili coś w rodzaju schodów, po których wielbłąd, wspomagany przez swoich opiekunów, wydostał się z pułapki. Przygodę w Żarach na pewno zapamięta na długo, bo pokaleczył sobie nogi. Teraz jest pod opieką weterynarza - powiedział dyżurny lubuskiej straży pożarnej.

Równie nietypową akcją przeprowadzili w niedzielę gorzowscy policjanci i strażacy. Pomogli bobrowi wrócić nad Wartę. Dorosłego, ważącego ok. 30 kg bobra zauważyli na torowisku przy ul. Kostrzyńskie w Gorzowie mieszkańcy, którzy powiadomili o tym policję. Policjanci o pomoc poprosili strażaków, którzy bez większych problemów złapali zwierzę w siatkę. Następnie bóbr został odwieziony radiowozem nad Wartę i wypuszczony - poinformował rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Sławomir Konieczny.

Wielbłąd i bóbr dołączyły do listy zwierząt, które przyszło ratować z różnych opresji lubuskim strażakom. Znajdują się na niej m.in. konie, łoś, dziki, wiewiórki, świnki morskie czy nawet gekon.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)