Wiceprezesa NBP nie ma
Stabilności sektora finansowego to jak na razie nie zagraża. Tak twierdzi przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza.
12.03.2008 | aktual.: 12.03.2008 09:46
Zastępcą szefa Narodowego Banku Polskiego miał zostać prof. Witold Koziński - jego kandydaturę zaakceptował już prezydent Lech Kaczyński, jednak nie chce na nią zgodzić się premier Donald Tusk. Szef rządu deklaruje, że zdania w tej sprawie nie zmieni, sam prof. Koziński z kandydowania wycofywać się zaś nie zamierza.
Zdaniem analityków ten spór może mieć negatywny wpływ na polski rynek finansowy.
Ale na razie żadnych problemów nie widzimy - twierdzi przewodniczący KNF Stanisław Kluza.
Jak twierdzą politycy Platformy Obywatelskiej, powodem sporu o wiceprezesa NBP są jego słowa o możliwych interwencjach na rynku walutowym, wypowiedziane na antenie Radia PiN miesiąc temu. Prof. Koziński swoje poglądy podtrzymuje, w poniedziałek mówił na naszej antenie, że chce do nich przekonywać premiera Tuska.
Polecamy:
» Posłuchaj audycji z Radia PiN