Wesele w schronisku dla bezdomnych
Takiej uroczystości jeszcze w Pabianicach nie było. W miejscowym ośrodku dla bezdomnych odbył się w sobotę ślub Marka Skrzymowskiego, dyrektora tej placówki, z byłą bezdomną, Elżbietą Wierzbowską. Wśród zaproszonych gości byli m.in. przedstawiciele starostwa i miasta, a także najbiedniejsi mieszkańcy, którzy na co dzień korzystają z pomocy ośrodka przy ul. Granicznej.
19.06.2006 | aktual.: 19.06.2006 09:45
Bezdomni przez kilka tygodni odnawiali budynek ośrodka, a w ogrodzie zbudowali drewniane altanki dla weselnych gości. Uroczystość zaślubin odbyła się w ogrodzie pod pomnikiem Marka Kotańskiego, tak by mogli w niej uczestniczyć także niepełnosprawni podopieczni młodej pary. Ślubu udzieliła zastępca kierownika USC Anna Nowicka.
W ogrodzie ośrodka były tłumy. Wszystkim dopisywał humor, choć zabawa odbywała się bez alkoholu. Przez alkohol i męża pijaka straciłam dom. Zaopiekował się nami Marek. Na początek dał nam jeść i dach nad głową. Później dał swoje serce - powiedziała nam pani Elżbieta.
Dyrektor ośrodka ma 51 lat i jest starszy o 13 lat od swojej ukochanej. Różnica wieku nie jest istotna - mówią zakochani. 17-letnia Asia, córka pani Elżbiety, cieszy się, że znów będzie miała dom i rodzinę.
To na pewno jest przeznaczenie. Razem będziemy prowadzić ośrodek i pomagać innym. Jestem ogromnie szczęśliwy z Elą - mówi Marek Skrzymowski.