Wenezuela chce pomocy Cartera
Wenezuela zwróciła się do byłego prezydenta
USA Jimmy'ego Cartera z prośbą o mediację między rządem i opozycją w
rokowaniach, których celem ma być przywrócenie stabilizacji w
kraju po nieudanym kwietniowym zamachu.
Z prośba taką do Cartera wystąpił we wtorek wiceprezydent Jose Vicente Rangel - poinformował w środę rzecznika Rangela. Wiceprezydent zamierza prosić o mediację także Program Rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych, UNDP.
Po przetrwaniu zamachu stanu z 12 kwietnia populistyczny prezydent Hugo Chavez próbuje odbudować swoje stosunki z kołami biznesu i społeczną elitą łagodząc swą gwałtowną retorykę antykapitalistyczną i wymieniając niepopularnych członków rządu.
Opozycja podkreśla, że prezydent ignoruje zarzuty, iż prorządowe ugrupowania sąsiedzkie są uzbrojone i czynnie zastraszają przeciwników władz. Chavez utrzymuje, że tzw. kółka boliwarskie to działające pokojowymi metodami grupy, których celem jest wspieranie najuboższej społeczności.(ck)