Węgierscy politycy kłamali - Polacy tracą
Dwie poprzednie noce w Budapeszczie upłynęły pod znakiem zamieszek, mieszkańcy stolicy Węgier domagają się ustąpienia premiera tego kraju.
20.09.2006 | aktual.: 02.10.2006 11:05
Powód - wyemitowane w węgierskich mediach przemówienie, w którym premier przyznał się do kłamstw na temat stanu publicznej kasy, i że jego partia składała socjalne obietnice bez pokrycia, by zdobyć przychylność wyborców. W efekcie zagraniczni inwestorzy finansowi wycofują się nie tylko z Węgier, ale i z Polski - w dół idzie złoty, nienajlepsze nastroje panują też na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych. "Zamieszki u nas oczywiście zadziałałby na rynek jeszcze gorzej, jednak w Polsce węgierski problem się nie powtórzy" - komentuje prezes warszawskiej giełdy Ludwik Sobolewski.