Komisja pytała o rzeczy związane z funkcjonowaniem mojego urzędu, a potrzebne jej do podjęcia decyzji w związku ze złożonym wnioskiem o wotum nieufności - powiedział Wassermann. Nie odpowiedział, czy była mowa również na temat informacji przekazywanych przez byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka. Kaczmarek nadal uczestniczy w rozpoczętym o godz. 13 posiedzeniu komisji.
Wassermann, pytany jak zachowa się podczas głosowania o powołanie komisji śledczych, uchylił się od odpowiedzi. Ja wyrażę swoje stanowisko w głosowaniu - powiedział, nie precyzując jednak jakie ono będzie.
W jego cenie, decyzję o ewentualnym odtajnieniu protokołu z środowego posiedzenia komisji z udziałem Kaczmarka może podjąć przewodniczący komisji, jako ten, który klauzulę tajności tym informacjom nadał.
Minister zaznaczył jednak, że Kaczmarek nie był zwolniony z zachowania tajemnicy państwowej i służbowej i był to pierwszy przypadek, gdy tak wysoki urzędnik państwowy składa wyjaśnienia przed speckomisją bez takiego zwolnienia.
Po odtajnieniu stenogramu może zdecydować przewodniczący komisji przy udziale ekspertów, jednak nie może tam być informacji, które stanowią tajemnicę, z której b. minister nie został zwolniony.