Wassermann jak Gruszka?
Sejmowa komisja śledcza do spraw PKN Orlen zdecyduje, czy Zbigniew Wassermann będzie mógł wystąpić do IPN-u o teczkę Sławomira Wiatra. By tak się stało, członkowie komisji muszą podjąć odpowiednią uchwałę. Chodzi o udzielenie Wassremannowi takich samych pełnomocnictw jakie ma przewodniczący komisji Józef Gruszka.
Sławomir Wiatr stanie przed komisją śledczą w sobotę. Będzie przesłuchiwany, między innymi, w związku z domniemanymi powiązaniami z dwoma biznesmenami - Andrzejem Kuną i Aleksandrem Żaglem.
Trzy lata temu, Wiatr będąc pełnomocnikiem rządu Leszka Millera przyznał się do współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Tłumaczył wówczas, że jego współpraca nie była jednak działalnością wywiadowczo-operacyjną.
Zbigniew Wassermann wyjaśnił, że może wystąpić do IPN-u tylko wówczas gdy komisja wyrazi na to zgodę. Dodał, że jej przewodniczący też nie ma takiego prawa z mocy ustawy, lecz z mocy uchwały.
Zbigniew Wasserman, który jest wiceprzewodniczącym komisji, przez dwa tygodnie będzie pełnił funkcję jej szefa. Józef Gruszka od niedzieli przebywa w kaliskim szpitalu, gdzie przeszedł ciężką operację neurochirurgiczną.