Walka o pieniądze na zdrowie
Sytuacja w zachodniopomorskiej służbie
zdrowia jest tragiczna i trzeba wywrzeć skuteczny nacisk na
decydentów, żeby to zmienić - twierdzą związkowcy Ochrony Zdrowia
NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego. Dziś delegaci na walnym
zgromadzeniu zdecydują, jaką formę będzie miał ich protest - pisze
"Głos Szczeciński".
08.05.2004 | aktual.: 08.05.2004 08:29
Dziennik ten podkreśla, że do fatalnej kondycji finansowej służby zdrowia doprowadziły najniższe w kraju nakłady na leczenie pacjentów w tym roku w Zachodniopomorskiem. Nic nie przyniosły rozmowy z centralą funduszu, żeby zmienić ten niesprawiedliwy podział pieniędzy.
"Taka sytuacja, to nie tylko zagrożenie wypłat wynagrodzeń dla pracowników - ich wysokości czy terminowości, możliwości korzystania ze świadczeń socjalnych - powiedziała dla "GS" Teresa Stankiewicz, przewodnicząca Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego. Dodała, że to również zagrożenie utraty miejsc pracy.
Związkowcy twierdzą, że trzeba też wyjaśnić pacjentom dlaczego do specjalistów ustawiają się wielomiesięczne kolejki i utrudniony jest dostęp do większości medycznych świadczeń - pisze "Głos Szczeciński".(PAP)