Wałęsa: pora, by obywatele się obudzili
Lech Wałęsa powiedział włoskiemu dziennikowi "La Repubblica", że wobec poważnych - jego zdaniem - zagrożeń dla demokracji w Polsce, nadszedł czas, aby "obywatele się obudzili".
W opublikowanym wywiadzie były prezydent RP wyraził opinię, że Europa może w różny sposób pomagać naszemu krajowi: nalegać na polski rząd, by przestrzegał obowiązujących w UE zasad, ale również stosować ironię i żart.
"Jesteśmy w sytuacji dziecka"
"Stajemy przed kolejną lekcją, kolejnym egzaminem dla naszej demokracji. Ten klimat głęboko rani ludzi, których się oskarża. Pora, by obywatele się obudzili. Ludzie muszą się zorganizować. W przyszłości obywatele muszą dokonywać lepszych wyborów w chwili głosowania" - podkreślił Wałęsa.
Zapytany o to, jak w obliczu tej sytuacji może bronić się polskie społeczeństwo, odparł: "Po pierwsze zorganizować się lepiej jako społeczeństwo. Jeśli nam się uda, zdobędziemy więcej mądrości politycznej. Jesteśmy teraz w sytuacji dziecka, które zaczyna uczyć się chodzić. I tak faza początkowa demokracji jest bardzo trudna. Walka o demokrację, a potem nauka demokracji jest procesem trudnym i długim".
W opinii byłego prezydenta wiecznie aktualny jest apel Jana Pawła II "Nie lękajcie się".
"Musimy zawsze pamiętać te słowa. Ale pamiętajmy też, że stoimy zawsze przed wyzwaniem konieczności zamiany tych słów na rzeczywistość. Potrzebne są fakty, działanie, by zamienić słowa w czyn" - zauważył Wałęsa.
"Unia już nam pomaga"
Na pytanie o to, czy Unia Europejska powinna pomóc Polsce, Wałęsa odpowiedział: "Tak, Europa to robi, już nam pomaga. W różny sposób. Na przykład dzięki UE, której jesteśmy członkami, mamy wspólne struktury, w ramach których funkcjonuje demokracja. Naturalnie, Europa może kierować prośby do Warszawy, domagać się od polskiego rządu poszanowania wspólnych wartości i zobowiązań. Ale jednocześnie (...) Europa żartuje, śmieje się, ironizuje z polskich problemów. I to także, również żart, może pomóc zrozumieć lepiej naszą sytuację".
Wałęsa zarzucił braciom Kaczyńskim zdradę ideałów "Solidarności". "I to nie od dzisiaj ani od wczoraj. Już wiele lat temu zaczęli zdradzać" - dodał. Według niego, "z wielu powodów już dawno temu rozpętali tę walkę na górze".
"Postanowili zrobić to powodowani osobistymi interesami, władzy i kariery" - powiedział Wałęsa.
Sylwia Wysocka
*Zobacz także: *