Wachowski podsłuchiwał Wałęsę?
Czy szef Kancelarii Prezydenta Mieczysław
Wachowski, podsłuchiwał w Belwederze Lecha Wałęsę? "Życie
Warszawy" dotarło do treści nieujawnionych nigdy dokumentów Urzędu
Ochrony Państwa w tej sprawie.
04.11.2006 | aktual.: 04.11.2006 07:04
Wynika z nich, że w czerwcu 1993 roku funkcjonariusze służb specjalnych przypadkowo odkryli w gabinecie głowy państwa ukrytą w kwiatach aparaturę podsłuchową. Do jej zainstalowania przyznał się Wachowski. Sprawy nie skierowano do prokuratury, bo minister tłumaczył, że urządzenia były mu potrzebne do sporządzania stenogramów oficjalnych rozmów prezydenta.
Tymczasem Lech Wałęsa zapewnia, że nic o sprawie nie wie. Nie mam pojęcia, po co ktoś miałby mi zakładać podsłuch - dziwi się były prezydent w rozmowie z "Życiem Warszawy". (PAP)