W USA słabo z małżeństwem
Instytucja małżeństwa w USA słabła w
ostatniej dekadzie, ale znacznie wolniej niż w dwóch poprzednich
dziesięcioleciach - wynika ze statystyk amerykańskiego Biura
Spisu Ludności.
W 2000 r. (data ostatniego spisu powszechnego) 54% dorosłych Amerykanów było żonatych lub zamężnych, 10% rozwiedzionych, a 27,1% nigdy nie zawarło związku małżeńskiego. 6,6% to wdowy lub wdowcy, a 2,2% podało, że żyją w separacji.
W porównaniu z 1990 r. (poprzedni spis) odsetek żonatych bądź zamężnych spadł zatem zaledwie o 0,8% (z 54,8% do 54%), a rozwiedzionych wzrósł o półtora procent (z 8,5% do 10%). Starych kawalerów - lub starych panien - było w 1990 r. 26,9%, a więc również tylko nieznacznie mniej.
Tymczasem w latach 70. i 80. notowano dużo szybszy wzrost rozwodów, liczby osób żyjących samotnie oraz szybszy spadek liczby zawieranych małżeństw; w niektórych grupach wieku nawet dwukrotny. Lata 70. były okresem rewolucji seksualnej oraz nasilonej aktywności ruchu feministycznego.