W służbie Partii
Panie prezesie, zadanie upartyjnienia
państwa na powierzonym mi odcinku wykonałem - meldują Jarosławowi
Kaczyńskiemu kolejni politycy Prawa i Sprawiedliwości. PiS chce
stanowić prawo, wymierzać sprawiedliwość i zamykać usta tym,
którym ich prawo i ich sprawiedliwość nie odpowiada - pisze
"Trybuna".
18.11.2005 07:55
Wszystkie państwowe instytucje będą zaprzęgnięte w służbę PiS. Absolutna odnowa moralna tak naprawdę ma na celu tylko jedno: wymienić urzędników na wiernych działaczy bądź sympatyków PiS - uważa Grzegorz Napieralski, sekretarz generalny Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Wtóruje mu Władysław Frasyniuk, lider Partii Demokratycznej- demokraci.pl. "Jarosław Kaczyński przy pomocy rządu będzie zwiększał swój teren posiadania. Dzięki kontroli m.in. nad resortami siłowymi będzie budował mocną, prawicową partię. Sięgnie dzięki temu po elektoraty Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony. W takim układzie i państwo, i obywatele będą podporządkowani jego strategii. Wszyscy będziemy narzędziami służącymi umacnianiu PiS" - uważa.
Jerzy Urban, redaktor naczelny tygodnika "NIE", dodaje: "PiS liczy na to, że nie mechanizmy wyborcze, lecz obsadzanie wszystkiego po millerowsku, tylko w większym zakresie, zapewni im stabilność władzy". (PAP)