Polska"W SLD walka starego z nowym"

"W SLD walka starego z nowym"

Porozumienie pomiędzy SdPl a SLD będzie
niemożliwe, jeżeli szefem Sojuszu w niedzielę zostanie Marek
Dyduch - wynika ze środowej wypowiedzi kandydata SdPl na prezydenta
Marka Borowskiego. Jego zdaniem, w SLD "toczy się walka starego z
nowym".

25.05.2005 | aktual.: 25.05.2005 15:00

__Jak do tej pory stare wygrywało, a co będzie dalej - zobaczymy" - powiedział Borowski na konferencji prasowej. Na niedzielnej konwencji SLD walka o fotel szefa partii może się stoczyć się między Dyduchem a ministrem gospodarki Jackiem Piechotą.

Jeżeli ktoś jest wiecznie wczorajszy i myśli starymi kategoriami, to porozumienie nie jest możliwe, bez względu na to, czy używa słowa "zdrajca", czy przyjaciel. Możemy rozmawiać i porozumiewać się tylko z ludźmi, którzy rozumieją, że coś się w Polsce stało, że nie ma powrotu do tamtych praktyk - tak Borowski odpowiedział na pytanie, czy może dojść do porozumienia SdPl z SLD pod wodzą Dyducha. W ostatni czwartek Dyduch nazwał Borowskiego "podwójnym zdrajcą".

Zaznaczył też, że SdPl "nie przebiera nogami" do porozumienia z SLD. To musi być porozumienie oparte na zdrowych podstawach, jeśli tak nie będzie, to nie warto go w ogóle zawierać - oznajmił.

Szef Socjaldemokracji oświadczył też, że może nawet trochę żałuje, że Włodzimierz Cimoszewicz nie zdecydował się startować w wyborach prezydenckich.

W środowej konferencji prasowej Socjaldemokracji wzięli udział nowi posłowie tego klubu - b. posłanka SLD Mariola Sokołowska, która do Sejmu weszła przed miesiącem na miejsce zmarłego posła SdPl Marka Olewińskiego, oraz b. poseł UP, a potem niezrzeszony Jerzy Mueller.

Sokołowska swą decyzję o zmianie barw klubowych tłumaczyła m.in. tym, że SLD zajmuje się samym sobą. Mueller, który wraz z byłymi działaczami m.in. PPS w kwietniu założył Lewicę Demokratyczną RP, ogłosił akces całego tego środowiska do SdPl.

Borowski poinformował, że SdPl rozmawia z różnymi osobami i środowiskami; zgłaszają się także ludzie z SLD. Niewykluczone, że z SdPl porozumieją się Zieloni 2004 oraz Unia Pracy. Ta ostatnia decyzję może podjąć już w piątek.

Szef Socjaldemokracji oświadczył, że jego formacja liczy na to, iż ludzie lewicy, którym nie jest obojętna jej przyszłość i którzy rozumieją, jakie jest zagrożenie ze strony prawicy, będą współdziałać z SdPl.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)