W satanistycznym widzie...
W czasie telefonicznej rozmowy z księdzem z
parafii św. Dominika w Szczecinie 19-latek najpierw wypowiadał
satanistyczne zaklęcia, a potem zagroził, że będzie wysadzał
kościoły, informuje "Kurier Szczeciński". Duchowny opowiedział
treść rozmowy swojemu przełożonemu. Ten natychmiast powiadomił
policję.
Ks. Piotr Sawa znał Tadeusza Ch. Orientował się w jakim środowisku obracał się dzwoniący do niego mężczyzna. Wiedział również, że był on już trzykrotnie skazywany przez sąd. Dlatego uznał, że groźby 19-letniego rozmówcy mogą zostać spełnione. Tym bardziej, iż ten chwalił się, że ma już przygotowane materiały wybuchowe i należy do grupy niejakiego "Burzona".
Zatrzymany "terrorysta" przyznał się do winy. Nie był w stanie wytłumaczyć, dlaczego groził księdzu - mówił, że chciał zaimponować kolegom. Był pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, nie ma żadnych materiałów wybuchowych. Grozi mu do 2 lat więzienia. (PAP)