PolskaW Krakowie powstają slumsy

W Krakowie powstają slumsy

Czy duże polskie miasta zaczną niebawem przypominać metropolie trzeciego świata? Wiele wskazuje na to, że tak, przynajmniej jeżeli chodzi o tempo powstawania slumsów. W Krakowie pierwsze osiedla biedy, przypominające brazylijskie favele, już powstają w ogródkach działkowych.

Do lichych, naprędce ocieplanych i remontowanych altan przenoszą się nie tylko bezdomni nadużywający alkoholu, lecz przede wszystkim zwykłe rodziny, mające problemy z opłatami za dotychczasowe mieszkanie. Często są to młodzi rodzice, wychowujący małe dzieci. Nie mogą sobie dać rady, mimo że jedno z nich pracuje. Najczęściej dorywczo.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Krakowie pomaga przezimować 80 takim rodzinom. Według nieoficjalnych danych, osób w podobnej sytuacji, które jednak wstydzą się poprosić o pomoc, jest trzy razy tyle.

- A będzie jeszcze więcej - mówi Dorota, wraz z mężem i dwójką dzieci mieszkająca w altanie, niecałe dwa kilometry od centrum miasta. - Tylko w tym roku na sąsiednie działki sprowadziło się pięć małżeństw. Wszystkie z maleńkimi dziećmi. Sądzę, że po uwolnieniu czynszów okolica zaludni się o wiele bardziej.

Dorota spędzi na działce już szóstą zimę. Jej nowi sąsiedzi dopiero się ku temu sposobią. Stare domki działkowców upstrzone są rurami, pełniącymi rolę prowizorycznych kominów, na pryzmach zbierane są drewno i węgiel do małych piecyków.

- Nie jest za ciepło - mówi Dorota. - Jak napalę w piecu, mam 15 stopni. Na szczęście dzieci nie chorują - dodaje. - Chyba się zahartowały.

Pozostali działkowcy w większości współczują sąsiadom.

Konrad PAWŁOWSKI

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)