W Kosowie płoną posterunki
Mniejszość
serbska spaliła dwa posterunki graniczne na północy
Kosowa. Interweniowały wezwane przez policję natowskie siły
pokojowe KFOR. Nie było ofiar.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )
Kosowo niepodległe
Obsługa jednego z posterunków schroniła się w tunelu w okolicach miejscowości Zubin Potok, położonej na zdominowanej przez Serbów północy. W tym czasie tłum około tysiąca demonstrantów niszczył punkt kontrolny.
Poprosiliśmy NATO o przysłanie śmigłowca i ewakuację naszych funkcjonariuszy - poinformowały źródła policyjne w Prisztinie.
Serbowie sprzeciwiają się niepodległości, którą Kosowo ogłosiło w niedzielę.
Nie padły żadne strzały, nie było na razie żadnych ofiar - powiedział szef kosowskiej policji Veton Elshani. Siły KFOR rozmieszczono nieco z tyłu, w celu wsparcia policji, jeśli zajdzie taka potrzeba - dodał.
Serbska agencja Tanjug pokazała tymczasem zdjęcia z Zubin Potoku, według których mniejszość serbska podłożyła ogień pod budynek służb celnych misji ONZ w Kosowie. (mg)