W Iraku będzie gorzej?
Dowódca sił amerykańskich w Iraku,
generał John Abizaid prawdopodobnie wystąpi o dodatkowe wsparcie
wojskowe - poinformował w sobotnim wydaniu dziennik "New York
Times", cytując generała.
Abizaid, szef Centralnego Dowództwa (Centcom) sił amerykańskich uważa, że sytuacja w Iraku przypuszczalnie jeszcze się pogorszy - w miarę zbliżania się daty 30 czerwca, kiedy to przewidywane jest przekazanie przez Amerykanów władzy Irakijczykom. Generał spodziewa się szczególnie nowych ataków ze strony irackich powstańców na swoich żołnierzy.
Pentagon już ogłosił przedłużenie o 90 dni misji w Iraku 20 tys. żołnierzy w Iraku - mieli oni powrócić do kraju latem, po rocznej służbie w Iraku. Jest też gotowy - jeśli będzie to konieczne - sięgnąć po rezerwy, aby utrzymać obecną liczebność wojsk amerykańskich - 135 tys. żołnierzy.
Jednak generał rozważa nawet ewentualne zwiększenie obecnego kontyngentu., m.in. wystąpi o więcej żołnierzy, jeśli kolejne państwa koalicji zechcą wycofać swoje kontyngenty, jak to ogłosiły już Hiszpania, Honduras i Dominikana - i jeśli szkolenie irackich sił bezpieczeństwa nie zostanie zakończone na czas - informuje nowojorska gazeta.