W Gazie zmarł postrzelony Palestyńczyk
Palestyńczyk, kilka godzin wcześniej w środę postrzelony podczas ostrzału z żydowskiego osiedla w strefie Gazy, zmarł - podały źródła medyczne w Gazie.
Jest on pierwszą ofiarą od ogłoszonego przez Izrael i Palestyńczyków dzień wcześniej rozejmu.
20-letni Palestyńczyk z obozu w Rafah w południowej Strefie Gazy został postrzelony niedaleko osiedla Atzmona, w którym stacjonują izraelscy żołnierze.
Izraelskie źródła wojskowe podały, że żołnierze oddali strzały ostrzegawcze na widok czterech Palestyńczyków, którzy zbliżyli się na 50 metrów do bariery bezpieczeństwa w pobliżu żydowskiego osiedla. Żołnierze podejrzewali próbę infiltracji osiedla. Palestyńczycy uciekli.
Izraelski premier Ariel Szaron i prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ogłosili we wtorek na szczycie w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk koniec aktów przemocy między Izraelem i Palestyńczykami, aby zakończyć trwający cztery lata przelew krwi na Bliskim Wschodzie, który kosztował życie ponad cztery tys. osób.
W środę zginął również bojownik Hamasu przygotowujący bombę w ramach ćwiczeń w Strefie Gazy - poinformowały źródła z tego ugrupowania. Według wojskowych źródeł izraelskich, hamasowiec zamierzał podłożyć bombę, która wybuchła zabijając go na miejscu.
Hamas wkrótce po zakończeniu szczytu informował, że zawarte w Szarm el-Szejk porozumienie go nie obowiązuje, ale - na życzenie Mahmuda Abbasa - nie będzie podejmować akcji przemocy.