W Brukseli profanują, paulini protestują
Stanowczy protest i oburzenie wyrazili ojcowie Paulini z Jasnej Góry wobec profanacji wizerunku Chrystusa i Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, jakiego dopuścili się organizatorzy wystawy "Irreligia" w Brukseli.
Spodziewamy się od władz państwowych i kościelnych odpowiedniej reakcji na wydarzenia, będące karygodnym naruszeniem i złamaniem prawa oraz zasad moralnych - piszą paulini w proteście skierowanym we wtorek m.in. do prezydenta, ministra kultury, ministra spraw zagranicznych oraz najwyższych władz kościelnych.
Wystawiono m.in. Wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej z domalowanymi czarnymi wąsami i obraz mężczyzn profanujących Chrystusa. Na dziedzińcu ratusza w Brukseli położono też figurę Matki Bożej, przygniecioną wielkimi pęcherzami z wodą - piszą o brukselskiej wystawie ojcowie Paulini.
_ Ośmieszając symbole religijne, drogie sercom wszystkich Polaków, również niewierzących, autorzy tych niewybrednych ekspozycji okazali bezprzykładny prymitywizm, prostactwo i brak kultury niegodny Polaków i prawdziwych twórców sztuki_ - napisali paulini.
Protesty środowisk polonijnych i religijnych wywołuje pokazywana w brukselskim ratuszu wystawa zatytułowana "Irreligia".
Według środowisk polonijnych, wystawa ta odbierana jest przez zwiedzających jako część pokazywanej w tym samym mieście i w tym samym czasie oficjalnej ekspozycji polskiej sztuki, prezentowanej od połowy października w ramach znanego Festiwalu Europalia 2001. W rzeczywistości "Irreligia" nie ma nic wspólnego z polską ekspozycją. (miz)