Uwaga poborowi
(PAP)
By uniknąć wojska nie trzeba już będzie tłumaczyć się ze swoich poglądów religijnych czy politycznych. Sejm przyjął poprawkę do ustawy o powszechnym obowiązku obrony, w myśl której kierowanie chętnych do zastępczej służby wojskowej oddaje się w gestię komisji podległych Ministerstwu Pracy, a nie jak dotąd znienawidzonemu WKU.
30.10.2003 | aktual.: 30.10.2003 15:34
Według niektórych posłów takie rozwiązanie osłabi armię. Były minister obrony Bronisław Komorowski uważa że komisje Ministerstwa Pracy to chybiony pomysł.
Z drugiej jednak strony, biorąc pod uwagę fakt skrócenia służby wojskowej do dziewięciu miesięcy i planów uzawodowienia armii może aż tak bardzo nasza obronność nie ucierpi a do wojska pójdą nie ci co chcą ale ci, co muszą.