Uwaga na senne TIR‑y!
Kierowcy TIR-ów alarmują: kiedy rosną ceny
paliwa, muszą pracować jeszcze dłużej - pisze "Super Express". A
to oznacza jazdę ponad siły i zagrożenie dla innych. Codziennie
kierowcy ciężarówek powodują w Polsce 12 wypadków.
29.06.2004 | aktual.: 29.06.2004 07:34
Właściciele wymagają pracy na okrągło. Zmuszają nas do przerabiania tachografów w TIR-ach - mówi dziennikowi Andrzej W., krakowski kierowca ciężarówki, z 30-letnim stażem. Dziennie śpię 3 godziny - przyznaje się gazecie Stanisław K. W ciągu 3 ostatnich miesięcy przejechałem blisko 40 tys. km.
Firmy transportowe konkurują, zaniżając stawki za kilometr. Teraz, żeby wyjść na swoje, oszczędzają - jak mówią zgodnie kierowcy przepytywani przez nas na parkingu przy autostradzie z Katowic do Krakowa - głównie na bezpieczeństwie - podaje dziennik. Silniki nie mogą stygnąć - Stanisław K. powtarza, jaką dewizę wpaja mu szef.
Skoro samochód nie może stać, bo wtedy nie zarabia, kierowcy jeżdżą niewyspani i przemęczeni - pisze "Super Express". Chcąc maksymalnie wykorzystać auta i ludzi, przerabia się tachografy i podkłada karty urlopowe. Prymitywny wyłącznik czasowy tachografu kosztuje sto złotych, na pilota już tysiąc. Pan Stanisław opowiada o oszustwach z kartami urlopowymi. Będąc na urlopie, cały czas jesteśmy w trasie, to zwykła praktyka - mówi.
W zeszłym roku na drogach całej Polski kierowcy ciężarówek spowodowali 4544 wypadki, w których zginęły 584 osoby, a obrażenia odniosło 6073 ludzi - informuje na łamach gazety Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji. Zmęczenie i zaśnięcie są głównymi przyczynami wypadków powodowanych przez kierowców dużych ciężarówek. Często dochodzi na nich na pozornie bezpiecznych, szerokich i długich odcinkach drogi - podkreśla gazeta. (PAP)